- przez PiotrKustra
Kolejny raz przedstawiciele Roztoczańskiego Stowarzyszenia Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych z siedzibą w Zamościu, wzięli udział w Ornitologicznych Mistrzostwach Polski organizowanych w Czeladzi. Dla części hodowców była to okazja do wystawienia hodowanych ptaków egzotycznych, w naszym wypadku kanarków kolorowych i kształtnych. I tym razem, święciliśmy małe sukcesy, za sprawą Krzysztofa Murzyna w kategorii kanarka kolorowego – Izabela klasyczna biała – który zdobył pierwsze miejsce z wynikiem 368 pkt. Drugą lokatę w kategorii kanarka kolorowego – Agatowe klasyczne czerwone – zajął Sławomir Grabowski z wynikiem 364 pkt. oraz pierwsze miejsce za pojedynka w kategorii – Czarne klasyczne czerwone – intensywne z oceną 93 pkt. W kategorii kanarek kolorowy – czerwony nieintensywny – wystawiany pojedynczo, pierwsze i drugie miejsce zajął Tomasz Stec z oceną 93 i 92 pkt., również za pojedynka kanarka kolorowego – czerwonego intensywnego – Tomasz Stec zdobył trzecie miejsce w tej kategorii, jego kanarek otrzymał ocenę 90 pkt. Pozostali wystawcy podpatrywali kolegów i zaopatrywali się w znakomity materiał hodowlany w trakcie wystawy i po jej zakończeniu. Na wystawie odebraliśmy obrączki rodowodowe na przyszły rok hodowlany, co dla niektórych hodowców jest sygnałem do przygotowywania się do kolejnego sezonu lęgowego. Przy tej okazji warto poinformować, że w przyszłym roku, jako kontynuatorzy tradycji hodowlanych na Zamojszczyźnie i okolic, będziemy obchodzić jubileusz 40 – lecia działalności. W związku jubileuszem planujemy zaproszenie gości z Polskiej Federacji Ornitologicznej, władz samorządowych i gości honorowych. Stawiamy sobie ambitne zadanie w postaci wykonania nowego regału wystawowego oraz organizacji wystawy na odpowiednim poziomie. Planowany termin wystawy w Zamościu to 23-25 października 2020 roku, dokładne informacje zostaną przedstawione w drugim półroczu przyszłego roku, po oficjalnym zgłoszeniu wystawy i zapotrzebowaniu sędziów do oceny ptaków.
Wracając do wystawy Mistrzostw Polski, to ogromne trudności zwiedzającym, sprawiało analizowanie katalogu z wystawy z odszukaniem konkretnej kolekcji, czy pojedynczego ptaka na regale wystawowym. W tej sytuacji, trzeba będzie się na nowo uczyć i rozszyfrowywać, czym się kierowano przy ustawianiu klatek po ocenie, albo katalog będzie tylko pamiątką z wystawy ze statystyką i kontaktami, na długie zimowe wieczory. A wystarczyło, by po ocenie ustawić klatki obok siebie z kolekcji nagrodzonych, aby móc porównywać najlepiej ocenione ptaki, choćby z pierwszej trójki. Jeśli takie ustawienie ma promować daną kategorię, to mogą razem stać pośrodku danej kategorii ptaków. To przecież po to, jedzie się kilkaset kilometrów na wystawę tej rangi, by czegoś można było się nauczyć, podpatrzeć, a przy okazji porównać. Konkurs to jedno, a wystawa to drugie. Nie każdy, musi mieć pamięć obrazkową, by porównywać ptaki oddalone o kilka kroków od siebie. Piszę te słowa, nie po to, by krytykować, ale po to, by dać pod rozwagę i przemyślenia, jak pewne rzeczy poprawić na przyszłość, by zwiedzający czuł satysfakcję z oglądania wyjątkowych okazów.
A oto, kilka pamiątkowych ujęć ptaków z wystawy.